Ciąg dalszy lata
Niestety nie jestem systematyczny w prowadzeniu bloga ... Po długiej przerwie jednak wracam. Jesteśmy na etapie kończenia pokrycia dachu i później wstawiania okien dachowych. Ścianki działowe są już gotowe, okna mają pełen wymiar i mam nadzieję, że jeżeli pogoda dopisze za 2 tyg. Groszek będzie w stanie surowym otwartym. I oczywiście jest dylemat czy ciągnąć dalej czy zapaść w sen zimowy? A może pogoda będzie łaskawa dla Nas i pozwoli za około miesiąc lub dwa wstawiać okna, montować część instalacji lub może robić ogrodzenie i wokół domu? Jak na razie to urządzam ogród ze starymi odmianami drzew owocowych - takich, jakie rosły na terenie Dolnej Wisły przez lata a teraz niestety odchodzą w zapomnienie.
A może Wy coś poradzicie iść dalej czy spać i czekać do wiosny?
Pozdrawiamy!